Na temat biegania w warunkach zimowych powiedziano i napisano wiele, jak się jednak okazuje wiedza to, choć powszechna i łatwo dostępna, nie jest już tak oczywista w konfrontacji z natłokiem coraz to nowszych materiałów oraz technologii wykorzystywanych w produkcji odzieży sportowej. By nie dać się zagonić w ten przytłaczający, marketingowy zaułek wystarczy znać kilka podstawowych zasad dotyczących dobierania ubrań oraz obuwia do panujących za oknem warunków pogodowych.
Po pierwsze: NIE UBIERAJ SIĘ ZA CIEPŁO! Ubieranie się na tzw. cebulę już dawno wyszło z mody, a jak się okazuje wielu biegaczy wciąż decyduje się na ten krok z prostej przyczyny; brakuje w ich garderobie bielizny termicznej. Odłóżmy w tym miejscu do lamusa wszelkie opinie na temat cen bielizny termoaktywnej, bowiem koszt kompletu (spodnie + bluza z długiem rękawem)
często nie przekracza granicy 100 zł. W ten sposób przechodzimy naturalnie do zasady drugiej:
UŻYWAJ BIELIZNY TERMICZNEJ, czyli takiej, która przylega do ciała (tzw. druga skóra), odprowadza wilgoć ze skóry na zewnątrz, zachowując jej suchość, lub jak w wysokiej klasy markach odzieży termicznej utrzymuje jej stałą wilgotność, utrzymując jednocześnie stałą temperaturę ciała dzięki wbudowanym kanałom wentylacyjnym i systemom 3D odprowadzającym nadmiar ciepła. Oczywistym jest, że nie da się zaspokoić potrzeb wszystkich biegających jednym rodzajem bielizny termicznej, bowiem w zależności od potrzeb, a przede wszystkim cen wyróżniamy następujące rodzaje bielizny:
- Zawierające w swoim składzie głównie poliester oraz elastan + chemiczna powłoka antybakteryjna (niska półka cenowa)
- Bazująca na naturalnych materiałach – wełna Merino (średnia półka cenowa)
- Oparta o nowoczesne technologie termoizolacji typu 3D (wysoka półka cenowa)
Nie wpadajmy jednak ze skrajności w skrajność. Jeśli jesteś początkującym biegaczem i wychodzisz pobiegać 2-3 razy w tygodniu na trening trwający do 1 godziny, nie potrzebujesz bielizny najwyższej jakości, choć oczywiście noszenia jej nikt ci nie zabroni. Prawdą jest, iż komfort użytkowania bielizny z podpunktów b oraz c jest zdecydowanie wyższy, ale sugerowałbym tutaj kierować się racjonalnym podejściem i zdrowym
rozsądkiem.
Zasada trzecia: PAMIĘTAJ O TRZECH WARSTWACH.
Kiedy robi się naprawdę chłodno, każdy z warstw odgrywa ważną rolę. Pierwsza, najbliższa ciału, ma za zadanie imitację roli drugiej skóry, czyli przylegać i odprowadzać nadmiar wilgoci z wewnątrz do zewnątrz ( im lepsza klasa materiału, tym lepsze odprowadzanie wilgoci i komfort). Druga warstwa jest pośrednikiem, pośredniczy w transporcie ciepła i wilgoci oddawanej z pierwszej warstwy i zatrzymuje ją. Oznacza to, że to właśnie ta warstwa odpowiadać będzie głównie za pochłanianie wilgoci, która powstaje, klucz w tym by nie pozwolić jej zostać blisko skóry, przez co wychładzać organizmu. Przy temperaturach od +5/-5 st. Celsjusza świetnie sprawdzają się luźniejsze i cienkie bluzy z długim rękawem. Warstwa trzecia: to warstwa graniczna chroniąca nas przed wiatrem i deszczem w postaci kurtki, tzw. wiatrówki, najlepiej z windstoperem i membraną, które dodatkowo uchronią nas przed silnym wiatrem (windstoper) oraz skutkami deszczu (membrana). Dodatkowym atutem tej warstwy o tej porze roku będzie szczelny kaptur z usztywnionym daszkiem, który zabezpiecza przed napłynięciem wody do oczy, jak i samą twarz.
Zasada czwarta: DOBRY BIEGACZ TO ZDROWY BIEGACZ
Im dłużej trenujesz i w lepszej dyspozycji się znajdujesz, tym bardziej podatny będziesz na infekcje i nietrudno o osłabienie. Dlatego staraj się w
okresie zimowym zwracać uwagę na więcej szczegółów. Przede wszystkim zaopatrz się w dobre akcesoria. Dobre (niekoniecznie grube) rękawiczki oraz czapka i/lub ocieplacz pod szyję mogą okazać się nieprzecenione. Niekoniecznie czapka i rękawiczki z windstoperem, choć te dają największy komfort użytkowania przy ujemnych temperaturach, to z pewnością nie bawełniana czapka, w której po rozgrzaniu, przepacamy całe dokumentnie i narażamy się na przewianie i odmrożenia. W tej materii warto zwrócić uwagę na naturalną wełnę Merino zapewniającą wysoki komfort cieplny oraz szybkie schnięcie. Jako ochraniacz na szyję, usta lub całą twarz nada się najlepiej tzw. „buff”, który nie dość, że ochroni nas przed zimnem i wiatrem, to bardzo szybko schnie i nie podrażnia skóry. W tym punkcie należy pamiętać również o widoczności. Pamiętaj, że twoje bezpieczeństwo uzależnione jest również od twojej widoczności.
Zasada piąta: KIERUJ SIĘ ROZSĄDKIEM
Przed wyjściem na trening, upewnij się jaka jest pogoda, jaka panuje temperatura, czy trasa po której biegacz będzie śliska, a może zaśnieżona. Pamiętaj, że dla chcącego nic trudnego i w każdych warunkach można zrealizować cel. Jeśli trasa jest ośnieżona i nie masz innej alternatywy, a sam bieżnik w butach nie wystarcza skorzystaj z raków (city track), które pozwolą zachować Ci przyczepność oraz bezpieczeństwo. Przy wyborze butów przeznaczonych do biegania w zimie można wziąć także pod uwagę membranę Goreteks (GTX), która dodatkowo ochroni Twoje stopy przed przemoczeniem. Dodać należy jednak, że kiedy temperatura spada poniżej piętnastej kreski na minusie, nawet większość wyczynowych zawodników decyduje się na pozostanie w domu.
Zasada szósta: ZAPOBIEGAJ
Pamiętaj o prawidłowej rozgrzewce przed wysiłkiem (najlepiej 2-3 km truchtu przed dalszą częścią), a także o rozciąganiu swoich mięśni. Wskazane w tym okresie jest tzw. rolowanie, ugniatanie, jak i przede wszystkim klasyczny masaż. W przypadku nawet najmniejszego bólu podczas treningu dobrze jest skonsultować się ze sprawdzonym fizjoterapeutą, który pozwoli cieszyć się bieganiem bez kontuzji.
Dawcy Zdrowia
Tel. 531 924 344