Każdy wie, że rozciąganie przed i po wysiłku pomaga zwiększyć naszą elastyczność, poprawia zakres ruchu w stawach, a co najważniejsze, zmniejsza ryzyko kontuzji. Więc, co robić, gdy dojdziemy do punktu, w którym nie czujemy już, że nasze mięśnie są rozciągane lub nasza noga spoczywa koło ucha i nie ma już gdzie dalej się udać?

Zaczynając chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, że każde ciało jest inne. Nawet, jeśli nie jesteś na tyle elastyczny, aby dotknąć ziemi palcami (nie mówiąc już o dotykaniu kolan przy pomocy głowy), możesz w pewnym momencie napotkać barierę, którą trudno Ci będzie pokonać na własną rękę.

Progresja jest bardzo ważną częścią rozciągania. Z tego powodu zachęcamy Was, aby ustawić sobie realistyczne cele. Sztuką nie jest nadmiernie naciąganie mięśni do momentu dużego bólu a następnie szybkie rozluźnienie. Zamiast tego rozciągaj się do momentu uczucia napiętego mięśnia i lekkiego dyskomfortu. Następnie przytrzymaj przez dłuższą chwilę, zrób głęboki wdech i długi wydech, (pozwoli to organizmowi uwolnić mięśnie, które się fizjologicznie bronią przed nadmiernym rozciąganiem). Nie należy robić nic na siłę, oraz proszę nie spodziewać się wielkich postępów za każdym razem.

Częste i krótkie rozciągania dają wzrost elastyczności, którego szukasz. Warto zaznaczyć także, że stopień twojego rozciągnięcia nie spadnie gwałtownie, jeśli zdarzy Ci się ominąć kila sesji. Jeśli nie robisz postępów a chcesz ćwiczyć na własną rękę pomocny może okazać się masaż. Wpływa on na nasze mięśnie rozluźniająco i dzięki temu są bardziej podatne na rozciąganie ich.

Nie skupiaj się tylko i wyłącznie na rozciąganiu przed i po treningu. Bardzo ważną kwestią jest, aby rozluźnić mięśnie szyi, pleców i ramion, które z pewnością potrzebują tego po dniu spędzonym w biurze. Kilka godzin spędzonych na patrzeniu w komputer zmusza nasze mięśnie do ogromnej pracy obojętnie czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie. I tak jak po każdym treningu, potrzebują porządnego rozciągania, aby zostały elastyczne a stawy zachowały odpowiednią mobilność.

Jedną z głównych zalet bycia rozciągniętym jest mniejsza podatność na kontuzje. Jeśli nie podejmiemy żadnych działań mający na celu wyeliminowanie przyczyn bólu, ból zwiększy się tak aż stanie się nie do zniesienia lub ulegniesz kontuzji. Jeśli dojdzie, do której z wyżej wymienionych rzeczy istnieje szansa, że będziemy zmuszeni przerwać ćwiczenia, czego oczywiście nikt z nas nie chce.

Więc rozluźnijmy przykurczone mięśnie zanim staną się przyczyną poważnego schorzenia a jeśli potrzebujesz pomocy zapraszamy.

Marcin Loryś tel. 781 834 237